Każdy komiks poruszający problem społeczne, mówiący o rzeczywistości, w której żyją jego autorzy jest komiksem obyczajowym. Nie zawsze trzeba jednak szukać ukrytego dna, albo przyziemnych problemów w tomach ze Spider-Manem. Czasem komiksy po prostu opowiadają o zwyczajnych ludziach i ich problemach, czy o kondycji współczesnego świata.
Heartstopper
„Heartstopper” Alice Oseman to komiks, który przykuł uwagę producentów z Netflixa i został zekranizowany jako serial. To opowieść o dwóch licealistach, nieśmiałym Charlie’m i popularnym Nicku. Chłopcy trafiają do jednej ławki na zajęciach i zaprzyjaźniają się. Wkrótce obaj odkrywają, że żywią do siebie silne uczucia. Niemal każdy wie, że Charlie jest gejem, ale na Nicka czeka coming-out, rozmowa z rodzicami i wreszcie oficjalny związek z jego miłością.
Najlepsze komiksy obyczajowe
- „Wash Day Dairies” Jamili Rowser i Robyn Smith skupia się na losach czterech przyjaciółek, które przychodzą do siebie nawzajem jak do salonu fryzjerskiego. W każdym z rozdziałów mycie, czesanie i farbowanie włosów to tylko punkt wyjścia dla wydarzeń z życia kobiet. Czyni to całą lekturę z jednej strony historią o życiu czarnoskórych kobiet we współczesnej Ameryce, a z drugiej hołdem dla kultury plotek przy zabiegach kosmetycznych.
- Tytułowa „Yasmeen” z komiksu Saif A. Ahmed i Fabiany Mascolo przeżyła piekło. W rodzinnym Iraku przez dwa lata żyła jako niewolnica pod rządami Państwa Islamskiego. Czas ten kompletnie ją złamał i ratunku nie przynieśli nawet amerykańscy żołnierze. Historia koncentruje się także na dalszym życiu Yasmeen. Dziewczyna żyje w Stanach Zjednoczonych, ale nie może tam znaleźć nawet namiastki poczucia bezpieczeństwa.
- „Stranger” Jerome Ruilliera to także historia o człowieku, który przybywa do nowego kraju i próbuje nauczyć się żyć w innym kręgu kulturowym. Jest to jednak historia opowiedziana w zupełnie inny sposób. Nie znamy imienia głównego bohatera, jest on anonimowy. Narratorami jego losów nie jest on, ani bezosobowy obserwator. Losy imigranta, który nie zna języka relacjonują ludzie, których spotyka na swojej drodze. Tytułowy obcy jest zatem prezentowany za każdym razem inaczej.
- W „Factory Summers” autor Guy Delisle opowiada o swojej letniej pracy w papierni. Było to miejsce, gdzie przez trzy lata światopogląd młodego aspirującego artysty zderzał się z poglądami operatorów maszyn i innych pracowników fabryki.
- „Uncomfortably Happy” Yeon-Sik Honga to autobiograficzna opowieść o przeprowadzce autora komiksu I jego żony z tłocznego miasta, na koreańską wieś. Małżeństwo zajmuje domek na szczycie góry i mieszka wraz z psem, kotami i kurczakami. Całość jest nie tylko obrazem koreańskiej prowincji, ale i małżeństwa Honga, tego jak żyje się dwojgu ludzi pod jednym dachem i jak zmienni potrafią być ludzie.