Wskazanie najlepszych komiksów w historii to paradoksalnie zadanie bardzo trudne. Czy mają to być najlepsze pozycje zdaniem autora tekstu? Najlepiej sprzedające się komiksy? Zapominane perełki, czy może powieści graficzne doceniane przez krytyków na całym świecie? Każdy z nas ma inny gust, ale w kategorii zbierającej dzieła najbardziej poważanych twórców każdy znajdzie coś dla siebie.
- 1
- |
- 2
Najlepsze komiksy DC
Wydawnictwo DC może pochwalić się wieloma ważnymi i interesującymi tytułami, wspominanymi także w innych kategoriach. „Watchmen”, „V jak Vendetta”, „Sandman” i „Powrót Mrocznego Rycerza” to pozycje, które przychodzą na myśl pierwsze, gdy mowa o najlepszych historiach obrazkowych w historii. Ale jeśli mowa o bohaterach DC warto pamiętać o historiach takich jak „52”. To opowieść o roku bez Batmana, Supermana i Wonder Woman, w ciągu którego rozgrywa się kilkanaście przygód mało znanych bohaterów, Questiona, Booster Golda, Steela, a także złoczyńcy Black Adama. Krytyczne i kasowe sukcesy odnoszą także serie z DC Black Label.
Najlepsze komiksy z Marvela
Lista najlepszych komiksów Marvela może być jedną z najbardziej różnorodnych. Z jednej strony, można polecić całe runy, jak „X-Men” Chrisa Claremonta, „Thora” Jasona Aarona, albo współczesne historie z Daredevilem. Nie można jednak nie wspomnieć o wspaniałych „Marvels” Kurta Busieka i Alexa Rossa, historii o superbohaterach widzianych oczami zwykłych ludzi. Są przecież eventy, jak „Secret Wars”, „Rękawica Nieskończoności”, czy „Anihilacja”. Mało kto wie, że Marvel w ramach serii Epic w latach 80. i 90. wydawał na amerykańskim rynku „Akirę”, kultową mangę Katsuhiro Otomy.
Komiksy niezależne – serie niezależne warte przeczytania
W kontekście serii niezależnych i powieści graficznych niewydanych przez dwa największe wydawnictwa, warto pamiętać o seriach, które odniosły komercyjny sukces, ale zapomina się o ich komiksowych korzeniach. Przykład niech stanowią „Usagi Yojimbo” Stana Sakai, „Hellboy” Mike’a Mignoli oraz „Teenage Mutant Ninja Turtles” Kevina Eastmana i Petera Lairda. Zasłużoną estymą cieszy się już „Czarny Młot” Jeffa Lemire’a i Deana Ormstona. Nie można zapominać o pracach Jamesa Tyniona IV powstałych poza wydawnictwem DC, thrillerze „Department of Truth” i horrorze „Something is Killing Children”.
Komiksy licencjonowane – najlepsze komiksy na licencji
Często przeoczaną, ale istotną gałęzią sztuki komiksowej jest komiks powstający na licencji. Choć traktowane jako skok na portfele fanów gier, filmów i seriali, i licencjonowane serie mogą dostarczyć wiele radości, a nawet zyskać kultowy status. Niech przykład stanowią disnejowskie komiksy Carla Barksa z Kaczorem Donaldem stanowiące dziś kanon komiksu. Choć niszowy, „Sonic the Hedgehog” wydawany przez IDW osiągnął już kultowy status wśród fanów gier z niebieskim jeżem. W sekcji tej nie może zabraknąć dziesiątek, albo i setek komiksów Star Wars wydawanych niegdyś przez Dark Horse, a dziś przez Marvela. To drugie wydawnictwo dysponuje także prawami do wydawania komiksów z serii „Alien”, „Predator” oraz używania w komiksach postaci Conana Barbarzyńcy.
Najlepsze komiksy europejskie
Komiks europejski jest niezmiernie różnorodny i można w jego ramach wskazać wiele perełek sztuki komiksowej. To nie tylko Tintin, Lucky Luke, czy Thorgal. Tak jak w przypadku serii niezależnych, warto pamiętać o Asteriksie, czy kultowych już Smerfach. Naprzeciw oczekiwaniom czytelników wychodzi Egmont i jego cykl „Plansze Europy”. W jego ramach można zapoznać się z komiksami wojennymi i historycznymi Marvano, „Blueberry’m” Jeana Girauda, czy Lanfeustem Christophe’a Arlestona i Didiera Tarquina.